niedziela, 13 listopada 2016

a jeśli nie: pamięć? to co?

kolejną serie będę robił pomimo i na przekór sekcie ale i na przekór
słabnącemu wzrokowi ... spróbuję stworzyć serię 9 prac ... 
znów trzy części po trzy prace: ołówek, węgiel, graphitint. 
Prawdopodobnie trzecia część to będzie znów kompozycja 
na trzech arkuszach papieru ale jako całość (jak w trzeciej części 
"wiosenno-jesiennie 3/ABC"). Co mi się uda zrobić? czas pokarze,
na dziś zwiastun pierwszej pracy ołówkami 4H do 8B i przypomnienie
ilustracji sprzed lat jaka mi nie wyszła i muszę i chcę "doprowadzić" do 
jak najlepszego jej wyglądu ... wtedy to była jedna praca pomieszana:
po trochę ołówka, trochę węgla i grafitint. 
zwiastun nowej serii + stara ilustracja
będąca motywem przewodnim serii 


pierwsza część zaczęta ... gotowa pierwsza praca i
wygląda jak wygląda ... wy oglądający oceniacie:
(drugiej części nazwa: czas zapamiętany ... hmmm
a trzeciej: miejsce i czas w pamięci)



Seria: A jeśli nie: pamięć? to co?
część pierwsza: pamięć z miejsc 1/1
papier A3 160g/m2 ołówki 4H do 8B 
















druga praca w ramach części pierwszej gotowa:

seria: A jeśli nie: pamięć? to co?
część pierwsza: pamięć z miejsc 1/2
papier A3 200g/m2 ołówki węglowe

pierwsza część zakończona serii ... trzecia praca wykonana jest ołówkami Graphitint
a w "oknie" osoby to ma być w teorii "stare wspomnienie a-la w sepii" w kolorach jesieni.

seria: A jeśli nie: pamięć? to co?
część pierwsza: pamięć z miejsc 1/3
papier A3 270 g/m2 ołówki Graphitint
rys.odr.+wz.+ko.wł. 

















Prawie konflikt jest przy okazji powstania drugiej części "ważna Adminka"
i hakerka POWIEDZIAŁA - że nie narysuje reszty rysunków z tej serii;
walka konkretna nie tylko z tym że tracę wzrok ale i z przeszkadzaczami*
i tak powstał pierwszy rysunek ołówkami z tej serii:
A jeśli nie: pamięć? to co? ... zapamiętany czas 2/1 ... ołówki tradycyjne
8H do 4B
Seria: A jeśli nie: pamięć? to co?
część: zapamiętany czas 2/1
papier A3 160 g/m2  ołówki 8H do 4B
rys.odr.+wz.+ko.wł. 


















czwartek, 3 listopada 2016

Na zmianę: wiosennie/jesiennie!

                                                       

Na zmianę: wiosennie/jesiennie.

Od kwietniowej szalonej chwili
po październikową chłodną;
a nawet po myśli jesienne
spotykane wiosną - śnię.

Sen jest jak kac: po śnieżycy;
spotkałem ją nad morzem
w zwykły lipcowy-upalny dzień.
Tak bywa gdy się pominie
styczeń - luty i chyba grudzień.
Natura upomina się o swoje.
Mrozi się dobrze po zapiciu krew
jej ślady jak zwykle:
do wiosny albo jesieni
to spaprają kwiecień
to zbrudzą coś w październiku:
klimat!                                                               napisałem tę część 03-11
                                       ----------------------------------------- reszta z 10-11
Za zimno na kwietniowe szaleństwa
zbyt ciepło na październikowe zakręty.
Jesiennie/wiosennie nie myślę - czasem
przeżywam szarość życia - już nie śnię.

Mijam zakręty po wiośnie;
droga jak zawsze ku jesieni
czarno-biała,
a gdzie są fakty?
znów można oddychać
szarym pyłem
unosi się nad kwiatami kwietnia
aż skończy pewnie
gdy nadejdzie czas
na październikowe deszcze,
zbrudzi barwy, a i tak będzie
klimat!

Nie mam nic do barw jesieni
bywają za zimne, czasem za ciepłe,
tym bardziej pamiętam o wiośnie,
i czasem: śnie - czasem: nie marzę.
...............................Slawrys...


ilustracja do "na zmianę: wiosenno-jesiennie" 

***
pierwsza część tekstu powyżej ... reszta w inny dzień  ... realizuje ostatni tekst
jaki wynikł z rozmowy w ramach hologramu" "głos boga" ... wynikło z niego
że powstanie wiersz i dwa teksty ... wiersz i tekst na blogu w wpisie
"wersje april & actober"
http://slawrysipoezja.blogspot.com/2016/10/wersja-april-i-october.html
***
10 listopada jest tym dniem co dopisałem resztę tekstu i ukończyłem ilustracje;
czyli tydzień tylko był przerwy między rozpoczęciem myślenia o tej pracy
i do jej zakończenia ... czytający i oglądający oceniają czy warto było
bym walczył z realiami i próbował coś stworzyć!
***
rysuje i piszę ... jest "zwiastun" tekstu
a to "zwiastun" ilustracji:
"zwiastun" rysunku
i jednocześnie ilustracji     

a tak się prezentuje 2/3 ilustracji ... gotowe są części wykonane węglem
i ołówkami 8H do 8B
   
                                           
2/3 ilustracji już gotowe 



wtorek, 1 listopada 2016

Kilka słów o A.W.

Kilka słów o A.W.

Nim legenda obrosła w piórka
dni zapisane na kartach historii
wypełniały się wraz z echem
co niosło słowa i wieści po górach.

On mógł z filozofami co się śnią
empirycznie zdobyć umysłu piękno,
do dziś śni się Arystoteles i idee innym
a on pokonał nie siebie, pokonał mit.

Mit: wroga - pokonał w bitwie
ba, w niejednej brał udział walce
i pokonał na tylu przeciwników
by przegrać ostatnią tylko potyczkę.

Zmarł w ramionach historii: wódz;
miał nawet i miłość w zasięgu czynów
sprawił zbyt wiele, by oceniać: gruzy
spotykane po latach rządzenia światem.  
........................................Slawrys...  

ps: nabrało mocy zamówienie ... proszono mnie o sklecenie wersów o A.W.
      ... no i skleciłem ... mało w tym faktów ale i mało propagandy ... czytający
       sami oceniają ...
    brak ilustracji ... kiedyś narysuje to dodam ... jak nie ... to nie wiem?
    zostanie najwyżej: tak - na jakiś czas.