Paulinie - z okazji urodzin
27.07.
drogie sercu wspomnienia
jak twoje łzy dziecięce
zamieniały się w uśmiech
gdy spałaś spokojnie
czekałem aż otworzysz oczy
i radośnie powiesz Tato
dałaś mi córeczko wiele
to czego sam nigdy nie zaznałem
maleńką radość życia
nauczyłaś mnie piękna
prostych bezinteresownych uczuć
teraz wiem co to mieć skarb
skarb w sercu
jak twoje łzy dziecięce
zamieniały się w uśmiech
gdy spałaś spokojnie
czekałem aż otworzysz oczy
i radośnie powiesz Tato
dałaś mi córeczko wiele
to czego sam nigdy nie zaznałem
maleńką radość życia
nauczyłaś mnie piękna
prostych bezinteresownych uczuć
teraz wiem co to mieć skarb
skarb w sercu
...Slawrys....
rysunek ołówkiem |
"kropeczce"-z okazji urodzin
15.01.
15.01.
nie zapomnę nigdy
pierwszego tato
uśmiechu radosnego
wyciągniętych rączek
nie zapomnę nigdy
gdy biegłaś z płaczem
po pierwszym upadku
wołając: ja chcę do taty
nie zapomnę nigdy
choć nie będę przy Tobie
bo takie jest czasem życie
w obcej ziemi tułacz
ale nigdy nie zapomnę
chwil dumy ojcowskiej
jakie mi dałaś córeczko
nie zapomniałem
wciąż te wspomnienia mam
Slawrys
Los osób chorych jest dość skomplikowany, jako inwalida nie mam co narzekać. Choć
rozwiedziony, bez szans na normalne życie ... kiedyś poznałem sens i radość życia.
Nienawiść ludzi jest taka jaka jest, jednak dzięki dzieciom poznałem najpiękniejsze
uczucia. Miałem troje dzieci, dziś (15.01) urodziny jednej z nich: Kingi;
Druga: Paulina obchodzi 27 lipca.
Druga: Paulina obchodzi 27 lipca.
Dziękuję za miłość i radość życia jaką mi dałyście ...
witaj Samotniku w blogowej przestrzeni.
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam Twoje wiersze, a jak masz chęć wpadnij do mnie do Naprzeciw SZCZĘŚCIU.
Pozdrawiam ciepło :)
Wpisuję Cie na listę moich ulubionych blogów :)
witaj Ewa! dziękuje ... zaglądnę z radością i do Ciebie na blog ... pozdrawiam :)
UsuńWzruszające wyznanie ojca... Kochanie ponad wszystkim i bez względu na wszystko... Ela Żukrowska
OdpowiedzUsuńdziękuje Elżbieta,to i tak jest dla mnie tylko wspomnienie ... niestety nie widuje się z dziećmi i nawet nie chcą się ze mną spotykać, czasem tak jest ... debilizm obyczajowy jest czasem nie do ogarnięcia przez zmysły ... temu wole pisać wiersze
UsuńPiękny ,cudowny wiersz.Mam nadzieję że będzie inaczej .
OdpowiedzUsuńdziękuje Maja ... niestety, od kilku lat ich nie widziałem i się nie odzywają ... tak bywa, rozwód, nie mam nawet co zaoferować! inwalida bez szans na życie :) ale dziękuje za dobre słowo :)
Usuń