niedziela, 27 stycznia 2013

uśmiech losu - na przekór rzeczywistości

                                             
rysunek ołówkami + węgiel; 30x40 cm   


                                                    "zwykły uśmiech losu"
 mrok jest zawsze za zakrętem
na wyciągnięcie ręki do serca
co biegnie tamtymi ulicami 
potykając się o każde uczucie
a Ty zawsze sprzedajesz uśmiech

taki radosny co był schowany 
na czarną godzinę przed nimi
a splątany tamtymi dłońmi 
zaczął uganiać się za życiem 
co biega i puka do drzwi

prosi uchylić trochę uczucia
tak by progu nie przekroczyć
a wpuścić wszystkie ciepło
jakie jest w tamtym pocałunku
co nie miał wartości wielkiej 

za to dużo szczęścia pomalował 
pamięć ceną promocyjną skusił
bo to przecież nasze niebo
pełne takich chwil podarowanych
co już zawsze z nami będą 
                                 Slawrys

zimno codzienności ... odebrany sens życia! ale nie marzeń!



"kształtowanie po myśli"

wtedy czułem zimno 
czarne i białe rządziło 
tworząc w przestrzeni 
harmonie walki tytanów
nieliczącej się z krwią 
i kto kogo pokona 

sam udział był czymś 
co zajmowało sumienie
nawet niezbyt rozdarte
w tłumaczeniu dlaczego
plucie świni w oczy
staje się ulewą 

zaczęło się od jednej myśli
kształty nabierały smaku 
formując szyk bojowy
choć upaprany w starej czerni
gotowy na nowy dzień
wojny o kolorowe marzenia
                                        Slawrys 






piątek, 18 stycznia 2013

wytypowany do śmierci, i tak nie lubię życia






"to nie samotność - to wasz świat"

jaką samotność mi przypisujecie 
w świecie przez was zbudowanym 
ja jestem tam gdzie zawsze chcę 

spaceruje tęczą od tego marzenia  
co się schowało za wspomnieniem 
do uśmiechu zabranego szczęściu 

wracam jak zawsze w wasze dni 
malowane szarością myśli i snów  
mam rzeczywistość jaką widać 

gdy patrzę przez wasze okna  
widzę to co jest, ale i tak wierzę 
że to nie jest tylko wasz świat  

ten świat jest pełen tej wolności  
co kroczy samotnie wśród chwil 
zabranych życiu, a i tak pięknych
                                        Slawrys

Jeszcze niedawno liczyłem na uczciwość i sprawiedliwość, jednak przekonałem 
się że nie warto wierzyć ludziom. Samotność czasem jest nagrodą. Tak mniej 
boli. Brak szansy na normalne życie daje szanse marzeniom i śmierci na stworzenie
czegoś lepszego. Przypominają mi się słowa handlarza narkotyków: 
"nikt ci nigdy nie  poda ręki, z nami nikt nie zadziera" i słowa jego sponsora:
"bez wsparcia dobrze zorganizowanej sekty, Twoja dobroć będzie tylko wykorzystana"
Czy warto przeciwstawić się największej sekcie i handlarzom ludźmi? każdy sam ocenia.
Ja nie żałuję, może i zmarnowałem szanse na lepsze życie ... jednak przeznaczenie
w stadzie mend jest nieuniknione. Cenę zapłacić trzeba ... płacę szczęśliwą śmiercią!  


wtorek, 15 stycznia 2013

urodziny córki!

Paulinie - z okazji urodzin
                                 27.07.
drogie sercu wspomnienia
jak twoje łzy dziecięce
zamieniały się w uśmiech

gdy spałaś spokojnie
czekałem aż otworzysz oczy
i radośnie powiesz Tato

dałaś mi córeczko wiele
to czego sam nigdy nie zaznałem
maleńką radość życia

nauczyłaś mnie  piękna
prostych bezinteresownych uczuć
teraz wiem co to mieć skarb
                    skarb w sercu
                                ...Slawrys....
rysunek ołówkiem 





"kropeczce"-z okazji urodzin
15.01.


nie zapomnę nigdy
pierwszego tato
uśmiechu radosnego
wyciągniętych rączek

nie zapomnę nigdy
gdy biegłaś z płaczem
po pierwszym upadku
wołając: ja chcę do taty

nie zapomnę nigdy
choć nie będę przy Tobie
bo takie jest czasem życie
w obcej ziemi tułacz

ale nigdy nie zapomnę
chwil dumy ojcowskiej
jakie mi dałaś córeczko
nie zapomniałem
 wciąż te wspomnienia mam
                                    Slawrys


Los osób chorych jest dość skomplikowany, jako inwalida nie mam co narzekać. Choć
rozwiedziony, bez szans na normalne życie ... kiedyś poznałem sens i radość życia.
Nienawiść ludzi jest taka jaka jest, jednak dzięki dzieciom poznałem najpiękniejsze 
uczucia. Miałem troje dzieci, dziś (15.01)  urodziny jednej z nich: Kingi; 
Druga: Paulina obchodzi 27 lipca.  
Dziękuję za miłość i radość życia jaką mi dałyście ... 



     

sobota, 12 stycznia 2013

takie zimowe lato

"dopiero w środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato" ~ Albert Camus 
fotografia z internetowych stron 



"zima a letnie myśli"

łatwo opowiadać zimą przeszłość
jednak zawsze czekałem na jesień 
z jej kolorami i szukaniem ścieżek
co chowają szczęście wśród myśli

zebrałem dlatego wszystkie wiosny
w jeden wielki uśmiech losu 
co najczęściej przechodząc obok
potrafił zażartować z nadziei 

że zabierze ją następnym razem 
do takiego miejsca, gdzie nie ma
ani jednej obietnicy niespełnionej
a tylko wiara w to co będzie pewne

kiedyś przecież niepokonane lato
musi wydrzeć zimno chwilom
co wdarło się niechciane w życie
ludzi co mają jeszcze tyle miłości

usiadłem z nim na spokojnie omówić
takie szczęścia, by letnie chwile
wypadały zawsze pośrodku zimy
tam gdzie dwa serca tworzą radość

teraz wiem jak pięknie marzyć o cieple
gdy nikt nie rani i ja nie muszę  
                                                                                                       Slawrys





środa, 9 stycznia 2013

most serc niechcianych

"most serc niechcianych"

to była pieśń, a tematem rzeka 
o przejrzystym nurcie                                        
ludzie tam chętnie 
wyrzucali

serca chore niechciane
z czci wiary obdarte
patrzyły tęskniąc
za miłością

znalazły wielki most 
był długi jak życie 
tam idąc ku innym
naprzeciw

odnajdywały uczucia 
najbliższe sobie bijące
chwytając oddech 
marzyły

szły w inną przyszłość
tak długo aż zagłuszyły 
tamte wspomnienia
i bez serc brzegi 
             Slawrys


"w poszukiwaniu mostu odnalezionych serc"

          Wydarzyło się to w stadzie balansującym  gdzieś na granicy
bycia człowiekiem a zwierzęciem. Nazwali się cywilizacja! ale to
dziwna cywilizacja, lubią bawić się czyimś sercem.  Ot tak zabierają
na spacery, podają czasem dłoń. Choć najczęściej głaskają
i podpuszczają słowami:
- Jesteś zdolne musisz się starać, a w nagrodę cały nasz świat 
będzie dla ciebie. 
       Serce i bez tego był naiwny wierzył w ludzi. Pracował i dbał
o ogród. Kochało kwiaty i zwierzęta.
Nawet się nieraz naśmiewali, że to niezgodne z współczesną psychologią.
Trzeba być twardym i potrafić niszczyć zgodnie z zasadą "człowiek nie
zwierze, musi coś bezmyślnie zajebać".
On jednak zawsze chciał być inny i stwierdził: trudno trzeba robić
to co się lubi nie zważając na innych.
Czas nie stał w miejscu. Po kilku latach zaczęli się z niego śmiać:
- Po co ty to robisz? i tak nigdy tu nic, nie będzie twoje. Wyszydzimy cie 
  na cały świat ...  
       Niedługo potem faktycznie, znudzeni zabawą ludzie wyrzucili serce.
Nic tam nie było jego!... prócz marzeń! ... Był im niepotrzebny, podobno
chory długo nie pociągnie. Jedynie ich śmiech i szyderstwa wciąż brzmiały
niesione z wiatrem. Ciągnęły się za nim jak kula u nogi.
      Wtedy usłyszał legendę że jest gdzieś na świecie most,
na którym zbierają się niechciane serca. W każdą najpiękniejszą noc
wyszukują się z tłumu najbliższe swemu i unoszą się z marzeniami
w krainę, której jeszcze żaden człowiek nie splamił swoją cywilizacją.
- Czy to możliwe? przecież ludzie są wszędzie z szyderstwami 
i swą nienawiścią !! - pomyślał, słysząc tę historie.
Trudno, nie wierzę w miłość i że spotkam moją ukochaną, ale
jak nie sprawdzę, nigdy nie dowiem się czy istnieje ten most. Myśląc tak
ruszył serce w świat.
Śmieją się często od tej pory ludzie, że jakieś głupie serce chodzi po świecie.
Szuka mostu na którym spotka ukochaną.
Kiedyś nawet jeden z ludzi w nadmiarze człowieczeństwa zaśmiał się:
- żadna i tak go nie będzie chciała, niech se chodzi .... hahahhhaaa.










sobota, 5 stycznia 2013

"Poeta to taki, co umie w ładny sposób być nieszczęśliwym"


"Poeta to taki, co umie w ładny sposób być nieszczęśliwym" ~ S.Lem 



"Kolorowy świat nieszczęśliwego szczęścia"

tak czasem jest w w tym świecie
rozumiem!

zabierasz zieleń bo to nadzieja
odbierasz resztki ciepła i zimno
bo to kłopot z czerwienią 
i  błękitem

na upartego i z odpadków kolorów
da się coś zrobić na kształt
do piękna podobnego
nie rozumiesz?

zabierasz dziś! a nie wczoraj i jutro
nie wierzysz! a ja tak!
wierzę wspomnieniom
 i marzeniom 
........................Slawrys
         
                Dzisiejszy temat uzmysławia, że można być ładnie nieszczęśliwym. 
W sumie nic trudnego, życie w stadzie w sumie jest takim pasmem szczęścia 
w nieszczęściu ... np:
~  miałeś pecha urodziłeś się .... będziesz miał szczęście umrzesz ....
~  miałeś pecha poznałeś smak miłości .... będziesz miał szczęście w samotności
     to przegryźć ..
~  miałeś pecha pracować by coś osiągnąć ... będziesz miał szczęście jak ci 
     złodzieje zostawią ostatnią koszulę...
~  miałeś pecha ... miałeś pecha ... no tak jeszcze możesz mieć szczęście zostać 
     poetą i ładnie to ująć w słowa ....

                  Omówiłem temat szczęścia w stadzie to na koniec coś o pięknie 
istniejącym niezależnie od "człekokształtnych" udających zrozumienie ....
Prawa Łoma {człowiek uderzony łomem nie ma prawa wstać}  jako głównego
 czynnika napędzającego nasz byt ziemski!

"gdzieś gdzie ludzi nie ma!"

czasem zaczynam widzieć świat
właśnie taki! nie uwierzysz!

gdzie kwiaty witają nowy kolorowy dzień
dokładnie tak! Twoim uśmiechem!

nie odpłacają nam "oko za oko" nadobnie
wolą tak! dać trochę radości!

patrz ile barw szczęśliwych dookoła 
chcą tak! ciepło ofiarować!

czasem nucą melodie o rosie co rankiem
potrafi tak! ugasić pragnienie!

wraz z myślami co chcą tylko pomalować
beztrosko tak! trochę miłości! 

jak dobrze że taki świat istnieje!
                                             Slawrys










czwartek, 3 stycznia 2013

co roku ogłoszają rozpoczęcie roku: Rok Tuwima

"Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, 
nie obleka tego faktu w słowa"  ~J.Tuwim 

"Różnica między wielbłądem a człowiekiem: wielbłąd 
może pracować nie pijąc przez cały tydzień, człowiek 
może przez tydzień pić nie pracując"   ~J.Tuwim 

            Rok 2013 ogłoszono miedzy innymi rokiem Juliana Tuwima. 
Ten pisarz  wiek temu  stworzył wiele wspaniałych dzieł, które potrafią 
do dziś inspirować (choćby mnie). 
           Oto próbka konfrontacji mojej pisaniny z mistrzem. Najpierw 
jego dzieło, a potem moje próby nie tyle zmierzenia się nawet 
z tym pisarzem, ale rozprawieniem się z obłudą cywilizacji ... którą i On
 ironicznie przedstawiał. 



"to nie rozwolnienie - normalnie: cywilizacja"

jak zawsze nie sięgam tego nieba
malowanego słowem szeptanym
wylewanym z pomyjami obyczajów

i nie dlatego, żprzestałem wierzyć
po prostu przyzwyczaiłem się piekielnie
do codzienności okradzionej z myśli 

czy wyrok dożywocia jest nagrodą
za bycie wśród gówna ekskrementem
co użyźni zorane pola ogrodów rajskich

wiem by plan był obfity trzeba czasu
nawóz naturalny tworzy klimat cudu
uczuć radości co spłukujesz z łezką
                                                                                               Slawrys

   
”smak pocałunków” 
nie mam do bliźnich żadnych próśb
żyje nie dla was, ale przez was
zgodnie z przeznaczeniem

więc nie udawajcie roztropnych
wyświęconych od kropidła
a nie od smaku czynu

nie musicie zmieniać nic od jutra
świat zawsze będzie wart
cmoknięcia w dupę kilku 

takich co wiedzą po co to robić
nie myląc z lizusostwem
i pocałunkiem judasza 

fakt nie zmienicie smaku cywilizacji
ale zawsze skazani na was
mogą wam wyrecytować

”pocałujcie mnie wszyscy w dupę”
                                         Slawrys