niedziela, 30 października 2016

wersje "april i october"


prośba o napisanie innych wersji "april i october" do spełnienia
https://www.youtube.com/watch?v=2IEFfC25N4M (april &october)

wiersz:

Wiosenno-jesienne miesiące!

Kwiecień, październik i chwile są
zimne, ciepłe ... jakieś;
do zapomnienia lub do utrwalenia
wśród kilku ... uczuć;
coś złączą, a czasem nie podzielą
pozwolą na ... dziś.

Dziś może być dla liczby pojedynczej
w porywach dla ... dwojga;
czworo to i chłód, podle i ciepło -też
mogą stworzyć ... śmierć;
pewnie tuż przed zimą w październiku
łatwiej tak umierać ... dotrwać

Dotrwać do śmierci? to takie proste
zmienili ciepło ... i zimno
z kwietnia na październikowe
chłody i trochę ... dodali
siebie - z lat co życiem w kalendarzu
wśród dat ... świątecznych.

Święto dlatego dobre, mogą razem
podzielić wiosnę ... jesień
na kilka miesięcy; i wybrać dla siebie
coś z kwietnia ... października
by żyli jak poranek z mgły odarty
jak szron jesienią ... o świcie.

Po świcie: dzień; to po co trwać
umierać i śnić ... czuć;                                      
choćby obcy musi kochać wiosną
poprosić o dzień ... więcej;
podobny do leku na otrutą duszę
co samotna i wie o ... drugiej.                                                                                                        
.............................Slawrys...                        

-----------------

Ostatnio sporo pisałem na drugim blogu o przestępcach używających rzutniki
do hologramów (to stara broń w sektach i organizacjach przestępczych) ... ale są
i inne "rozmowy" dzięki hologramom ... załapałem rozmówczynie i poprosiła
bym napisał coś w innej wersji od "april & october" ... rozmowy przy pisaniu
miłe i spełniłem część obiecanych wersów ... wiersz i jeden tekst gotowe,
jeszcze jeden mam w planie i na dniach dodam na blog.

-----------------
Tekst:

Na kwietniowe i październikowe chwile.

Nie chodzić wiosną w zimnie
co ciepła jesienią, w październiku.
Nie biegać wiosną za ciepłem
co zimnym faktem w deszcz jesienny.

Jest miejsce na dwoje
po dwóch stronach
zimna:
jedna granica zimna
nietrwała
cała skąpana w wietrze
pamięta o tym
co szuka cienia i chce
odejść.
Druga granica zimna
przykuta
przyzwyczajona do ciszy
nie martwi się
o nic więcej
jak o to co będzie
zamiast ciepła
w kwietniu i październiku.

Nie chodzić wiosną w zimnie
co ciepła jesienią, w październiku.
Nie biegać wiosną za ciepłem
co zimnym faktem w deszcz jesienny.
-za to mogą:
Chodzić o własnym zimnie, wiosną
by uczucia jesienne nie poparzyły.
Biegać jesienią: od ziemi za Orionem
potem zawrócić i być wśród Liryd.

Nie niszczyć miejsca
dla dwojga
po dwóch stronach
granicy ciepła.
Jedna granica ciepła
nic nie wymazuje
z dnia i nocy
jaką stworzyli by
żyć i marzyć.
Druga granica ciepła
i za mgłą i za chmurą
też bywa
nie musi nic dzielić
między nimi
na dni, lata, czy?
miesiące takie jak
kwiecień i październik.

-tam mogą:
Chodzić o własnym zimnie, wiosną
by uczucia jesienne nie poparzyły.
Biegać jesienią: od ziemi za Orionem
potem zawrócić i być wśród Liryd.
.........................................Slawrys...





poniedziałek, 24 października 2016

wiosenno-jesiennie: 3 części po 3!


walka z sektą pedofilek to walka o przetrwanie w ramach codzienności, mam po
4 i pół roku oślepiania uszkodzony wzrok (sekcie nie wystarczy że jestem po operacji
kręgosłupa i uszkodzili mi implant na kręgach - muszą oślepić)

no i szok! - jestem kwita z pedofilkami!

bojówki sekty długo niewytrzymały

... to nie znaczy że nie rysuje - jeszcze trochę widzę,
słabo bo słabo ale widzę -  ... nowy temat to powrót do pracy z czerwca 2015 roku:

"wiosenno-jesiennie ... Wiosennie 1/1"
papier A3 120g/m2 ołówki 2H-8B+węgiel
(czerwiec 2015) 






     
"wiosenno-jesiennie ... Wiosennie 1/2"
papier A3 200g/m2 komplet węgli-Derwent
(październik 2016)  






















tematy zaczęte wcześniej przez uszkodzenia wzroku czasowo odłożyłem ... może
kiedyś wrócę do tamtych tematów ... niestety portretów już nie wykonam,
szczegóły twarzy są dla mnie już niewidoczne ... za to wracam do tego co lubię:
kwiaty itp itd.
Temat: wiosenno-jesiennie ... spróbuję wykonać w ramach 9 prac ... trzy razy
po trzy: ołówki, węgiel, graphitint ... jeszcze dziś 
dodam graphitint z części "wiosennie 1/3"; kolejne w planie i w marzeniach 
części to "jesiennie 2/1; 2/2, 2/3" i "wiosenno-jesiennie 3/1;3/2;3/3"

"Wiosenno-jesiennie ... wiosennie 1/3"
papier A3 270g/m2 ołówki Graphitint
(październik 2016)





nową wersję zrobiłem tego samego motywu
wykonanego ołówkami Graphitint

"wiosenno-jesiennie ... wiosennie 1/3"
papier A3 270g/m2 ołówki Graphitint


zacząłem cześć serii jesienną ... pierwsza praca ołówkami gotowa:

seria: wiosenno-jesiennie
część: jesiennie 2/1
papier A3 160g/m2 ołówki 8H do 8B
kompozycja własna, elementy wzorowane 








seria: wiosenno-jesiennie
część: jesiennie 2/2
papier A3 200/m2 węgiel





















drugą część kończę pracą ołówkami graphitint; jeszcze borykam się
z kiepskim wzrokiem to przepraszam koneserów i krytyków po
"akademii sztuk niepięknych" za niedociągnięcia ... mało żem amator
to ślepnę :)) ale czasem coś lepiej dostrzegę i okazuje się że dałem radę
prawdopodobnie poprawić pierwszą pracę z drugiej części

seria: wiosenno-jesiennie
część: jesiennie 2/3
papier A3 270g/m2 ołówki Graphitint 







zrobiłem nową wersję (mam nadzieję że poprawiona
i lepsza) pracy ołówkami: jesiennie 2/1


seria: wiosenno-jesiennie
część: jesiennie 2/1
papier A3 160 ołówki 8H do 8B
wersja druga 






















kolejną trzecią/ostatnia część serii rysuje jako komplet i dlatego zmiana numeracji
na: 3/A, 3/B i 3/C ... kompozycja obrazu tak mi wyszła ... pierwsza praca
ołówkami to górna prawa strona pracy (od strony osoby patrzącej). Wszystkie
prace wykonam na papierze 220 g/m2 jedynie rozmiar tu się zmieni ... praca 3/C
będzie na papierze A2 (594x420mm) ... są to przypomnę prace odręczne (nie używam
linijki i przyborów kreślarskich) i trochę elementy wzorowane.

seria: wiosenno-jesiennie
część: wiosenno-jesiennie 3/A
papier A3 220g/m2 ołówki 8H do 8B
i pył z ołówków; 







Seria: wiosenno-jesiennie
część: wiosenno-jesiennie 3/B
papier A3 220g/m2 węgiel + pył węglowy 


no i ostatnia praca gotowa; jeszcze później wrzucę podsumowanie serii
seria: wiosenno-jesiennie
część: wiosenno-jesiennie 3/C
papier A2 220g/m2 ołówki Graphitint 


część trzecia serii to nie tylko pojedyncze prace ... to i cała kompozycja od:
szarości - przez czerń i biel - po kolory

seria: wiosenno-jesiennie
część: wiosenno-jesiennie 3/A+B+C

... cdn ...   

sobota, 15 października 2016

zabijanie między wersami!

projekt ilustracji; rysunek odręczny na A4 ołówkiem B4

Zabijanie między wersami.

Szukam dosłowności między wersami
ich ślady ktoś wyśpiewał i wytańczył
za granicą tekstu i na marginesie
tego co chciałbym naszkicować.

/Pod wersem
w wersie
i na jego
losie
klątwa interpretacji./

Wydaje się, to nie tabula-rasa
i mogę nie pisać o zabijaniu bieli kart
przeznaczonych pod księgę
znaną tylko tym co przeżyli coś razem.

/Pod wersem
w wersie
i na jego
losie
ślady po krytyce./

Zabijanie daje im wiele, mi zostaje
między wersami miejsce pełne uczuć;
martwy mogę więcej umieścić
w każdym wyrazie i w tym co na myśli.

Pod wersem
w wersie
i na jego
losie
wypisane przeznaczenie:
są potrzebne zabójstwa
mogące utrwalić
krew
pot
ale nie strach
przed tym co ważne.
(ważne i zabijanie między wersami)
....................................Slawrys...



na dnie nieba - taniec fal!




Na dnie nieba - taniec fal!

Jest tyle miejsca na ocenie ................../na dnie nieba/
można tu unieść ciężar marzeń ................/lub wagę wspomnień/
na fali, lub z falą do nieba ..................../do ulubionego piekła/
nie szukać żadnej ziemi, skał .............../czegoś - po tańcu/

Na dnie nieba tak samotnie i blisko
do głębi; ............................................./nie wiem: serca; słów; czy ust?/
pewnie, to? aż powierzchnia
tego oceanu; ......................................./obiecana powierzchnia dłoni/
nie wiem czy uczuć? czy tylko?
słonej wody ......................................../to nie o łzy chodzi/
nie ważne; można tańczyć wszędzie
nawet wśród fal ................................../na ziemi zbyt kroki  bolą/.

Brakuje miejsca na kroki do tańca ......./na dnie nieba/
wśród oceanu fal; tak łatwo ................./o marzenia/
unoszą się patrząc gdzie jest ................/ulubione niebo/
zapomniany ląd, ziemia, czyjaś dłoń ...../wszelkie skały/

Po prostu - zatańczyć, pobiec
z wspomnieniami  ................................/nie wiem: o sercu? o słowach? o ustach?/
to w lewo to wprawo i na wprost
ale z kimś ............................................/z powierzchnią dłoni do obiecania/
tam można tonąć, nie spotkać
codzienności ......................................../jej nie o łzy chodzi/
im głębiej, tym piękniej zanurzać się
szukać dna nieba ................................./na ziemi nie tylko kroki bolą/

Nie ma tych miejsc w niebie oceanu ...../na dnie nieba -też/
jego dno też takie: dosłowne i dziwne .../bez marzeń/
choć wciąż tańczą fale, to pusto ............/w ulubionym niebie/
w każdym kierunku zamyślenia ............./brakuje skał i po nich ran/.
                                                             /i miejsca do tańca na falach/

.................................Slawrys...


ps: fragmenty tekstu pomiędzy /..../ powinny być czytane dwa razy ciszej
od głównych wersów lub czytane tylko w myślach lub zgodnie z interpretacją
czytających.

czwartek, 6 października 2016

gest bez znaczenia!

Nie lubię słów Twoich: cichych
zbyt uczuciem pachnących
są zbyt celne; a nawet tak celne
zabiją dla Ciebie: myśl po myśli.

Gest potrzebny
bardziej ważny jak słowo
Spojrzeniem nie zabijesz
choć tyle
zabijaj po trochę wspomnienia
zabijaj je
po jednym, po dwa, po trzy
aż nie będzie śmierci po nich.

Nie lubię słowa Twego, z czasem
wykrzyczanego i oderwanego
od zdań niewypowiedzianych
by nie zabijały myśli tak potrzebnych.

Gest potrzebny
co nada znaczenia myślom
o tak prostych uczuciach
jak?
zabijanie po trochę wspomnień
zabijane
po jednym, po dwa, po trzy
staną się nowym jutrem potrzebnym.

Polubię każde Twoje słowo, usłyszane
gdy je wypowiesz pojutrze, lub?
gdy znajdziesz czas na: zabicie czasu,
który mógł być lepszy od wszystkiego.

Gest niepotrzebny, gdy słowo:
jest!
było!
będzie ...
zabijane raz na jakiś czas.
                                          ~Slawrys


Ps: tekst inspirowany brakiem zrozumienia tekstu angielskiego  utworu
 "kill em with kindness" Seleny Gomez; (mój angielski: very,
very, very poor and flimsy)
Podoba mi się idea zabijania pewnych myśli i słów;
i napisałem swoją wersje (muzyka nie ta - tylko tekst inspiracją :) ).
                             ~Slawrys