"koniec przepowiem po faktach"
czy dam radę stworzyć bardziej
podły świat od ofiarowanego?
jestem już zmęczony, to może
wrócę do tamtego co kiedyś
otwierałem księgę skarg i zażaleń
by stała się fantazją o krainie
co łączy tęczą deszczowe dni
tak z tej kart księgi wypadają dni
deszczowe bo wtedy tylko ciepło
spływa po policzkach z radością
by odróżnić się od tych słonych
i zimnych kropel co są ceną uczuć
życia jako zapłaty za stan pomiędzy
stworzeniem świata a jego odkryciem
nie wierzysz że odkryłem inny świat
to nie mój problem, ale jest miejsce
gdzie wszystkie szczęścia ukryły się
teraz czekają na każdego co chce
a nie musi być trybem w maszynie
może tam nucić własną melodię
pisaną na ile chce taktów i rytm dowolny
opowiadasz o śnie i ciemnościach
ale to tylko pierwszy etap potem już
będzie tylko brak tego co tu się zwie
kulturą masową i dostosowaniem
tak to jednostka ma marzyć o tłumie
co jest szczęśliwy gdy może czuć smród
własnego wysiłku okraszonego tradycją
to ja zaczynam już w moim niebie
sypać popiołem po oczach gwiazdom
co zbytnio się oddaliły od wytycznych
zostawię tylko kilka w zasięgu marzeń
by było warto wybudzać się zawsze
każdego poranka na złość przepowiedniom
koniec świata odwołałem aż nastanie
Slawrys (26.10.2012)
Przepowiadanie końca świata ma tę zaletę, że może wreszcie trafi
i przepowiadających. Nastanie koniec dyktatur, kryzysów, zamachów
stanu i wszelkiej zarazy cywilizacyjnej jaka się z tym wiąże. Nie będzie
handlu bronią i narkotykami, nie będzie wojen, nie będzie anarchii
ani rządów ... hahhaha
Czuje ulgę bo upadnie cywilizacja cierpienia ...
... szkoda że to się nie spełni, wiadomo! ”niesmaczny żart” z ludzi dla których
życie w tym stadzie i tak jest końcem świata i marzeń.
Jednak każdy dzień życia możemy poświęcić czemuś pięknemu i dobremu
niezależnie od krakania złych ludzi.
To dla was, mój mały inny świat ogrodów i kwiatów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz