konfrontacja prozy życia i poezji przetrwania ... widziana duszą! słuchana sercem! a przekazana ołówkiem i wierszem.
sobota, 29 czerwca 2013
cisze stworzyć! istnienie!
"Historia ciszy"
nieznośny odgłos marzeń
rwał się do walki, o jutro!
barwnym porankiem
zrozumiał, że wczoraj
upomni się o każdą chwilę
pochylił się nad śladem
jaki zostawiła, ona
ta najpiękniejsza
spotkana
w radości oczu
z lekko zaznaczonymi kącikami ust
w połowie drogi miedzy oddechami
stała się całą historią
spaceru od serc
ku myślom
które tylko czasem
wołają o dziś
cisza, tak! ona, ta wielka
zostawiła piękny ślad
na drodze ich życia,
pogrzebała stary smutek
tamtego wieczora
teraz, stało się czymś więcej
jak tylko historią ciszy ... istnieniem
...Slawrys...
piątek, 28 czerwca 2013
nadwrażliwość na nieodpuszczenie!
ilustracja: fotografia z internetu |
"nadwrażliwość na nieodpuszczenie"
upchana wrażliwość
między poranek a ostatni widok,
przepycha się z rozwagą
pomiędzy deszczowymi chwilami,
nie martwi się latem!
że to ma być pozytywny czas,
pełen miłostek, flirtów
co dopiero znaczenia smak poznają
ona już wędruje po cichu
od jednego sumienia do drugiego,
zna cenę pereł i ciężar
zamkniętych drzwi odpustowych
świątynia już nie sercem
tłum nie odpuszcza swym ofiarom
ma swoje przyziemne
rachunki za które lubi obciążyć
a tam niebo gdzieś
uśmiecha się do przechodniów
omywa im stopy nadzieją
by trud życia był wyborem
mniejszego dobra
....Slawrys....
piątek, 21 czerwca 2013
lato, uczucia, wspomnienia i wiersz
fotografia z internetu |
"najwyższy punkt wspomnień"
raz na jakiś czas przytrafia się
lato tak ciepłe, że wystarczy
na rozgrzanie zimnego serca
co potrafi już tylko trwać
nie chcieć i nie marzyć
o jutrze
chce schować smutki na potem
by niebo nie musiało opłakiwać
każdej chwili straconego snu
rozdartego wtedy
gdzieś blisko
ale wczoraj
być dziś tak trudno, gdy wszystko
błahe się zdaje gdy byliśmy
tamtą radością, chwilą
jedynie ciepło, co roku
chce być Tobą
naszym jutrem
szczęściem tego, oddechu uczuć
co wędrowały uliczkami życia
nie rozpieszczają, trwają, są
...Slawrys...
lata mojej znajomej ...dlatego choć nigdy nie byłem w Paryżu
o nim wiersz ... dedykacja dla Grażyna Hazeaux
piątek, 7 czerwca 2013
rosa, pajęcze nici i Ty
"kilka myśli wolnych, złapanych do niewoli"
nowy dzień zgubił nadzieje, a ty
ciągle mnie łapiesz w poranne
szyte niczym uśmiechem letnim
pajęcze nitki, po jednej wspominane
każda promieniem światła i niebem
woła jeszcze: tyle gorących chwil!
podarowanych, zaczarowanych
wplecionych w zadumę jesieni
rosą okraszasz każdy moment
gdy wzrokiem próbuję odnaleźć
pułapkę w której cierpliwie czekasz
aż skusze się, przecież wiesz
i tak przyjdę
i tak będę
i tak wspomnę
i tak zawsze
chyba że czas i wiatr porwie nici
słońce promieniem nie rozświetli drogi
ja najwyżej zatrzymam tamtą chwilę
popatrzę w tamte oczy
stanę przed przydrożnym krzyżem
pomodlę się i zamknę serce pustka jest i będzie
...Slawrys...
poniedziałek, 3 czerwca 2013
wersy o tenisie!
w czerwcu 2013 roku napisałem trochę wersów o tenisie ... przy okazji chciałem narysować
portret tenisistki ... to ujęcie bardzo trudne, a i moje zmagania z inwalidztwem i z systemem
powodowały odwlekanie wykonania tego rysunku ... w końcu po 2 latach odważyłem się
i jest gotowy portret:
"A.R.-winner" - A3; 120g/m2, ołówki +węgiel |
"tenis - dla Agnieszki Radwańskiej"
na korcie w jeden zwykły punkt
ten pod stopami, co już prężą się
by z elegancją stworzyć piękno
cisza! koncentracja! na początek
zebranie całej energii w mięśniach
by przekazać ją, w gest podania
co pokona odcinek w sekundach
drogę jaką potrzebuje nowa myśl
by przenieść się, na drugą stronę
wywołać uśmiech, gdy zgodnie
trafia, tam! tak chcieliśmy, super
już wszystko płynnie układa się
w drżenie mięśni i wykonany ruch
by nadać każdemu następnemu
wydarzeniu, konkretny sens i cel
wydarzeniu, konkretny sens i cel
jeszcze brawa rozległy się szczęśliwe
sobota, 1 czerwca 2013
pamięci dzieciom w podziękowaniu ..."świat uczuć"
"świat uczuć"
powołane piekło do życia
brnęło z każdą chwilą
tuszując smak szczęścia,
ale wtedy staliście się
wystarczył jeden uśmiech,
kalectwo znalazło swoje
źródło myśli bardziej słodkich,
co sprawiły radość sercu
by było warto marzyć,
nie martwić się tym
co się nie miało prawa zdarzyć
a stało się i jest przeszłością
teraz łatwiej budować
niebo bardziej ludzkie
pełne was i miłości
istnieliście!
...w podziękowaniu dzieciom: Adrianowi, Paulinie i Kindze..
Slawrys
Subskrybuj:
Posty (Atom)