sobota, 6 września 2014

wrześniowy, a nawet wrzosowy sen!




wrześniowy, a nawet wrzosowy sen!

stworzyłem ciepłą jesienną rzekę
płynie gdzie chce, bo nie ma dna
jest zwykłym czystym nurtem
po kolei zbierającym uczucia

nie ma tu mostów i pożegnań
za to brzegi ma obsadzone
czymś co kwitnie drobniutko
a gąszcz tworzy nieprzebyty

w ramach plątaniny zieleni
liści jeszcze żywych i kwiatów
kolory tworzą coś więcej jak dom
to cichy bez ram radosny zakątek

pachnie on kilkoma słowami
o charakterze miłosnym, z wątkami
opartymi na wspólnym szczęściu
i spotkaniach bez obaw i żalu

tylko zimno przypomina to co ważne
nie otwieraj oczu ani na chwile, serca też
                                  ...Slawrys...

3 komentarze:

  1. Wspaniały wiersz, jestem pod wrażeniem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje za ocenę, staram się pisać o tym co czuje i widzę :)

      Usuń
    2. Ja też się odnajduję w tej refleksji,cudna jest :-)

      Usuń