ilustracja z internetu |
postanowiłem zmierzy się z starymi wersami jeszcze raz i tak powstał ten:
*****************************************************
Samemu usiąść nie sztuka - po raz drugi!
Czasem myśli są jak wiatr zimne,
to przegonią wszystkie marzenia;
to znów idą po śladach cierpienia,
wypełniają puste alejki jesienne.
Szron je co świt traktuje ironicznie
oprószy siwizną i wspomnieniami.
Potem zaprosi do uśmiechania
gdy uczuć ciepłych zabraknie.
To nic ważnego, chcieć iść!
Bez myśli przewodniej
co nazwie potknięcie
próbą uczuć i czasu;
w bałaganie znaczeń
nienazwanych słowem
niepoznanych smakiem
ślady są takie zamglone.
Sensem wędrówki stało się upadanie,
a miały być miejsca godne zatrzymania;
by usiąść przy Tobie, bez obiecywania
za to z oddechem ulgi; mdłe przetrwanie.
Sytuacja przerosła powagę chwili;
jest wiele miejsc dobrych do czekania
na ścieżkach jesieni ktoś sztukę uprawia
siada sam, wśród tłumu uczuć nieznanych.
...............................................Slawrys... (październik 2015)
******************************************************************
wersja pierwsza:
"samemu usiąść nie sztuka"czasem myśli są jak wiatr zimne
przeganiają wszystkie marzenia
bez szczególnego powodu i sensu
po pustych alejkach jesiennych
szron je po ludzku traktuje z rana
okrasza siwizną i wspomnieniem
gdy marzyć nie wolno było i śnić
o lepszych uczuciach, zbyt ciepłych
to nic takiego chcieć iść
bez myśli przewodniej
co nazwie potknięcie
próbą uczuć i myśli
nienazwanych słowem
niepoznanych smakiem
istotą rzeczy wędrówki stało się
spotykać ścieżki pełne miejsc godnych
by usiąść bez celu, bez myśli o Tobie
za to z złapanym oddechem innego życia
sytuacja tylko przerasta powagę chwili
jest zbyt dużo miejsc wolnych, czekają
...©Slawrys...(wrzesień 2013)