"proces produkcyjny jednej łzy"
jak zawsze mamy szanse
spotkać się w tej okolicy nieba
gdzie tylko sami możemy określić
co chcemy znów zobaczyć
nie wierzę w łzy cierpienia
wyciskane z każdym nowym snem
co spływają krętą szarą myślą
w otchłań zapomnienia
to na pewno krople rosy
co każdego radosnego poranka
zabierają na wolność wspomnienia
wypuszczane po kolei
aż w tamtym ziemskim świecie
wybudują kolorowe drogi dla tych
marzeń o uśmiechu ocenzurowanym
szczęściem zwykłych ludzi
...©Slawrys...(sierpień 2012)
Podziwiam, drogi Poeto. Piękny wiersz.
OdpowiedzUsuńdziękuje Elżbieto :) ale z tym "drogi" przesadzone hahaha jeszcze mi nikt nie zapłacił złotówki za wiersze ...hahaha wiec "tani" jestem :)
Usuń