wtorek, 25 listopada 2014

list do "dołka jesiennego"!


rysunek ołówkami 8H do 6B; rozmiar 30x40 cm 

list do "dołka jesiennego"!

Drogi Dole-dołeczku!

Witam cie niezbyt serdecznie;
no bo i po co tu uprzejmość.
Przyplączesz się co jakiś czas
w ramach tu i teraz
i potrafisz sprawić, że depresja przy tobie
to taki pikuś co się zamotał i wymiękł
na widok tego ce potrafi konkretny stres.
Wiem! rozumiem! jesteś półśrodkiem!
kopali cie ci wszyscy usłużni;
nie obwiniam cie za wszystko.
Zrozum i mnie; muszę cie ominąć,
dlatego tworze nowe uczucia i marzenia
co ciągną się z samego dna
po wszystkie miejsca najodleglejsze.
No tak! tylko pewnie zechcesz przypomnieć
każdy system ma drugie dno,
i jak cie kopali to narobili pułapek
to po lewej, to po prawej, i kłoda
pod nogami się przytrafi; potrafią.
Bez żalu pewnie jeszcze cie zapewnię
nie będę cie zalewał ani zielem okadzał.
Zwyczajnie gdy się nie da iść
to z marzeniami sobie zaszalejemy
stworzymy lepsze jutro
i nadamy śmierci wartość, sens
tak by spaprane życie nie było twoje
ani ich świadectwem na bezduszność.
A! jeszcze pożegnanie ... jak cie pożegnać?
Nieśmiało
Nie bez kozery
bez ceregieli
bez żalu
kop się, pogłębiaj ... a ja w swój świat ucieknę
jeśli potrafisz to spójrz jaki piękny.
                              Nie Twój ... Slawrys ....  
                                     
                       




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz